środa, 9 lipca 2014

Kuchnia po roku....

Przeglądając archiwum bloga zauważyłam, że rok temu w lipcu pokazywałam Wam swoją kuchnię.
Od tamtej pory trochę się zmieniło, musieliśmy zrobić miejsce na przyjaciółkę - zmywarkę :), której wreszcie się doczekałam :)
Wiązało się to z przeniesieniem lodówki na inne miejsce, a tam, gdzie wcześniej stała, mój zdolny M. wykonał szafkę pod zmywarkę...i na inne kuchenne przydasie, bo miejsca zaczęło brakować...
Teraz kuchnia wygląda tak:














 I udało się wreszcie zrobić kilka zdjęć w pokoju chłopców: powód prosty: dzieci wyjechały i można było trochę ogarnąć :)












A od poniedziałku wyczekany urlop :)
Pozdrawiam ciepło wszystkich zaglądających :)

13 komentarzy:

  1. rozbielona i romantyczna kuchnia. Śliczna! :) Królestwo Pani Domu :)

    Pozdrawiam,
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona całym mieszkaniem już od dawna, ale również wiankami, cudnie u Ciebie!!!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ cudnie u Pani:-) Tak klimatycznie, przytulnie z pomysłem, wszytko mi się podoba. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję za miłe słowa i zaproszenie, na pewno zajrzę :)

      Usuń
  4. Ściana z zegarem w kuchni bardzo mi się podoba, co do szafek kuchennych to dla mnie zbyt tradycyjnie co nie znaczy, że brzydko, wręcz przeciwnie. Co do pokoju chłopaka, to kolorowo ale w męskich odcieniach, gdybym miał kilka lat mniej, chętnie bym tam pomieszkał.

    OdpowiedzUsuń
  5. witam
    gdzie kupiona pościel syna?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapewne chodzi o narzutę patchworkową na łóżku? Została kupiona w jysku, ale nie wiem, czy jest jeszcze w ofercie, można sprawdzić w ich internetowym sklepie :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń